Wiele bronzerów na naszym rynku nie
nadaje się do konturowania twarzy, choć coraz częściej spotyka się na prawdę
dobre produkty. Te gorsze często mają pomarańczowe lub czerwone tony nie
wspominając już o takich, które mają drobinki brokatu w sobie. Jeśli szukacie
bronzera idealnego to zapraszam dalej :)
Jego pigmentacja jest bardzo dobra,
wystarczy niewielka ilość żeby twarz została ładnie wykonturowana. Nie tworzy
smug, ani plam. Na moich policzkach trzyma się cały dzień. Używam go od kilku
miesięcy i spokojnie mogę dodać, że na plus jest też jego wydajność. Kupić go
możecie za 56zł w drogeriach internetowych.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem, to
dodam tylko tyle – naprawdę warto :)
A Wy co o nim myślicie? Czy ktoś jeszcze go nie ma?
Do następnego… K. ♥
wiem, że dużo osób się nim zachwyca, ale mnie jakoś nie kusi ;P
OdpowiedzUsuńMam na razie bronzer z Koba, ale ten też mnie kusi.
OdpowiedzUsuńDla mnie był on za ciemny i wyglądał szarawo. Dużo lżejszy jest wibo z paletki trio, której teraz używam :)
OdpowiedzUsuńJa używam Nubian Desert od Kobo, ale na pewno kiedyś skuszę się na ten kultowy bronzer. Z The Balm mam tylko Mary Lou, ale używam jej raczej na większe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Podoba mi się jego kolor. Ja obecnie używam bronzera Lily Lolo - coraz bardziej go lubię. :-)
OdpowiedzUsuń