Na
rynku kosmetycznym są już jakiś czas. Ja przez ten okres zebrałam kilka kolorów
i przetestowałam je w różnych warunkach. Warto o nich wspomnieć, bardzo
przypadły mi do gustu. Dlaczego? Zapraszam dalej :)
Matowe produkty do ust kochają prawie wszystkie z nas. Ja na początku podchodziłam do nich z rezerwą, ale kiedy znalazłam swoje ulubione egzemplarze, noszę je praktycznie bez przerwy. Jednymi z nich są matowe szminki w kredce z Golden Rose.
Szminki
bardzo łatwo się nakłada. Pigmentacja jest świetna, konsystencja nie jest tępa,
a forma kredki daje możliwość ładnego wyrysowania ust. Delikatnie zasychają,
ale przez pierwsze godziny są bardzo komfortowe. Na moich ustach trzymają się
naprawdę długo i spokojnie mogę na nich polegać nawet podczas jedzenia i picia.
Ładnie się zjadają. Odnoszę wrażenie, że lepiej nałożyć tego produktu mniej,
jak więcej. Nie zbiera się tak wtedy na ”linii zamknięcia ust” (mam nadzieję,
że wiecie, o co mi chodzi ;)) Dobrze jest też przed aplikacją nawilżyć usta.
Zaczynając
od czerwieni jest to numer 07, kolejny 02, 08, 10 i 13.
Za
cenę 12 zł dostajemy 3,5g produktu. Opakowanie jest solidne i dobrze się
zamyka. Nie musimy się obawiać, że któraś ze szminek otworzy się nam w torebce.
Fajne są też kolorowe końcówki, przez co od razu wiemy, po jaki kolor sięgamy. W
tak dużej gamie kolorystycznej każdy znajdzie coś dla siebie. Ja z czystego
serca polecam choćby spróbować :) Jak za tą cenę jest to jeden z lepszych produktów
do ust.
Do następnego… K. ♥
Numerek 10 jest śliczny! Muszę wybrać się na zakupy do GR :)
OdpowiedzUsuńMam 02,10 i 11 ;) Cudowne są,tylko to temperowanie je troche niszczy :/
OdpowiedzUsuń