ROZŚWIETLACZ VIVID BAKED HIGHLIGHTER OD MAKEUP REVOLUTION W KOLORACH GOLDEN LIGHTS I PEACH LIGHTS.

Rozświetlacza używam już od jakiegoś czasu. Ostatnio pojawia się ich coraz więcej na rynku. Nawet niektórzy producenci niższych półek oferują go w swoim asortymencie, co jest bardzo na plus. Czasy totalnego matu na twarzy odeszły. Przyznam, że odkąd wiem o istnieniu tego kosmetyku używam go przy każdym makijażu. Cera wygląda na zdrowszą, bardziej promienną. Rok temu firma Makeup Revolution wypuściła 3 rozświetlacze w kolorach Golden Lights, Peach Lights, Pink Lights. Nie mogłam przejść obok nich obojętnie, wybrałam dwa i chciałabym Wam je dziś zaprezentować. Zapraszam do dalszego czytania :)


Skusiłam się na dwa pierwsze. Golden Lights, to jasno złoty odcień i Peach Lights, który ma brzoskwiniowo różowe tony.


Rozświetlacze są bardzo dobrze napigmentowane, drobno zmielone, a konsystencja jest jedwabista. Przyjemnie się z nimi pracuje i bezproblemowo aplikuje pędzlem na skórę. Można z nimi przesadzić, najlepiej nakładać odrobinę i dobrze rozetrzeć pędzlem. Trzeba jednak uważnie wybierać odcień w zależności od danego typu urody, nie każdemu będzie pasować np. ciepły odcień złota. Zauważyłam też, że nie wszystkim odpowiadają ze względu na malusieńkie drobinki, które mają w sobie, mi jednak w żaden sposób nie przeszkadzają. Widać je z niedużej odległości, natomiast z większej tworzą ładną poświatę. Na mojej skórze produkt utrzymuje się bezproblemowo cały dzień.


Rozświetlacz to taki produkt, który nie wszystkim będzie odpowiadał. Natomiast, jeśli jesteście ciekawe jak będzie się u Was sprawował to ja jak najbardziej go Wam polecam. W tej cenie to obecnie najlepsze rozświetlacze, jakie znam.


Opakowania wykonane są z grubego plastiku. Zaliczyły upadek, podróże i nic się z nimi nie stało. Posiadają przezroczystą górę, dzięki czemu od razu widzimy, po jaki kolor sięgamy. Rozświetlacz jest niesamowicie wydajny. Jedna sztuka wystarczy na wieki, tym bardziej, że w opakowaniu producent umieścił aż 7,5g produktu. Szkoda tylko, że używać go można przez 12 miesięcy od otwarcia. Koszt to 15zł. Dostaniemy go w sklepach internetowych lub na Allegro.

Miałyście już któryś z nich? A może polecicie mi jakiś równie dobry albo jeszcze lepszy?

Do następnego… K.


CONVERSATION

17 KOMENTARZE:

  1. Mam ten rozświetlacz w kolorze pink lights :) trochę denerwują mnie jego drobinki, ale generalnie jest ok ;) teraz moim ulubieńcem jest rozświetlacz z kobo (ten różowy, mam zimną cerę) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała na niego zerknąć, ładnie wygląda na zdjęciach ten rozświetlacz z Kobo :)

      Usuń
  2. Pieknie wyglądają, a tafle, które tworzą zapewne swietnie wyglądają na kosciach policzkowych, mmm :) ja na chwilę obecną używam kobo w odcieniu moonlightn na zmianę z rozswietlaczem z paletki Sleeka do konturowania. Choć w Krakowie mam stacjonarny dostęp do marki Makeup Revolution to się nie skusze, bo aż ukaże mi się denko w ktoryms z nich, zapewne miną wieki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj na pewno szybko ich nie skończysz ;) ja natomiast przy pierwszej lepszej okazji obejrzę w sklepie te z Kobo :)

      Usuń
  3. Ostatnio oczy coraz bardziej świecą mi się do rozświetlaczy. :D Makijaże wykończone nimi wyglądają tak pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je uwielbiam, czasem muszę się opanować żeby nie przesadzić z nimi :P

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ale peach bardziej do mnie przemawia :)

      Usuń
    2. To prawda złoty nie do wszystkich będzie pasował. Mi podobają się obydwa, ale różowy z tej serii mnie przeraża ;)

      Usuń
  5. Ten "piczowy" mi się strasznie podoba :-))

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mnie kusza te rzoswietlacze:) Pozdrawia kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i również Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Posiadam Peach i Golden, ale to właśnie ten drugi skradł moje serce <3 Naprawdę dobry produkt za niewielka cenę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają pięknie, i cena jest atrakcyjna. Mnie osobiście kuszą jeszcze rozświetlacze serduszka :)

    OdpowiedzUsuń